Dziś notka będzie bardziej na luzie, z przymrużeniem oka ;)
Często się słyszy zdanie " a po co mi się tego uczyć, po co mam to rozumieć, nie przyda się". Stąd pomysł na tę notkę, która (mamy nadzieję) pokaże, że jednak warto nie spać na lekcjach matematyki i zdobytą wiedzę wykorzystywać w codziennym życiu.
Na początek dodamy obrazek znaleziony w sieci, który pokazuje, jak zmieniają się matematyczne problemy uczniów:
Po co jednak wychodzić poza poziom podstawówki? A+B? Gdzie to się przyda? Jeżeli lubicie pizzę i chcecie się dowiedzieć, jaką objętość ma wasza ulubiona, to wystarczy użyć pewnego ciekawego wzoru:
Dowód: pole podstawy razy wysokość = objętość. Pole podstawy w tym przypadku liczba pi pomnożona przez kwadrat promienia okręgu. Promień został zapisany symbolem z, a jak wiadomo z^2 = z*z. Wysokość oznaczona została literą a. Stąd wzór na objętość z obrazka się zgadza :)
Zajmijmy się teraz typowymi problemami życia codziennego:
Niestety, jakoś trzeba było zapisywać długi i dlatego zostały liczby ujemne wymyślone. Gdyby nie istniały, to dopiero by było zamieszanie...oraz wojny o pieniądze ;)
Lubicie zakupy? Lepiej nie idźcie do sklepu bez znajomości chociażby podstaw matematyki :)
Czemu?
Nie każdy człowiek jest uczciwy, lepiej pilnować swoich wydatków i robić zakupy z głową ;)
Na lekcjach matematyki uczymy się również logicznego myślenia, a ono może się nam przydać na co dzień.
Załóżmy, że chcemy gdzieś iść i prosimy rodziców o kieszonkowe. Oni są negatywnie nastawieni, ale w końcu po namowach mówią: "nie dostaniesz pieniędzy, dopóki nie zrobisz prania". Ucieszyliśmy się niezmiernie, pędzimy do obowiązków - czy słusznie?
Po zakończeniu prania idziemy po kieszonkowe. Dostajemy jednak odpowiedź "nie dostaniesz". Czemu? Odpowiedź jest prosta - logika rządzi. Zauważmy, że rodzice nie obiecali nam, że dostaniemy cokolwiek za pranie. Zdanie "nie dostaniesz pieniędzy, dopóki nie zrobisz prania" oznacza, że na pewno nie możemy się spodziewać zastrzyku gotówki przed praniem, jednak nie ma tu mowy o tym, co będzie po zrobieniu prania. Nie dostaliśmy obietnicy zyskania pieniędzy. Tym sposobem rodzice zmotywowali nas do zrobienia prania i nie okłamując nas pozostali przy początkowym stanie portfela.
Co myślicie o poniższym stwierdzeniu?
Ma sens, prawda? ;) Można by się jednak doczepić, wszak istnieje trochę problemów wciąż oczekujących na rozwiązanie...Część z nich możecie znaleźć -> tutaj <- PS Jeżeli chcecie zarobić 1000000$ to koniecznie wejdźcie i spróbujcie swych sił ;)
Niby wszyscy tak uciekają od matematyki, a jednak jak się pojawi zagadka matematyczna na jakimś portalu, to każdy próbuje rozwiązać i chwali się wynikiem w komentarzu, jak to więc jest?
Jedną z takich zagadek (na logikę) przedstawiamy poniżej:
Chwalcie się rozwiązaniami w komentarzach ;)
Ostatnia zagadka na dziś będzie bardziej na czytanie ze zrozumieniem ;)
Jesteście w tych (podobno) 15%? ;)
Czekamy na Wasze komentarze i zapraszamy za tydzień na kolejną notkę :)